niedziela, 14 października 2012

14.10.2012

I już niedziela dobiega końca, nie wiadomo kiedy ten czas leci. Jutro do fryzjera.. im bliżej tym bardziej nie chce zaszaleć ze ścięciem, i chyba zrobię tak jak zawsze.. A popołudniu Siedlce, jeden wykład.. Byłam dziś z Maćkiem na naszym stoku narciarskim, ale jestem rozczarowana. Wcale nie mogłam jechać, tylko zmęczyłam się od wchodzenia pod górę. Może poprostu narty nie są dla mnie? Nie wiem, może jeszcze kiedyś spróbuję. Dziś z Klaudką rozmawiałyśmy na temat sylwestra, i fajnie by było spędzić go w takim gronie na balu w Trójce, lecz mój ukochany chce w góry.. Żeby załatwić narty i sylwestra za jednym zamachem, ale zobaczymy..
Wracając do mojego jutrzejszego fryzurowania, to zastanawiam się na jaki kolor mi jutro fryzjerka pomaluje włosy. Pasemek już mi nie zrobi, bo mi by konkret włosy poniszczyło malowanie. Pewnie będę miała nieco ciemniejsze.. I tu mam problem.. Grzywka czy bez?? A jak już to prosta czy skośna?? Nie wiem, jutro chyba na przypał zdecyduję hehe..  
Mam wenę na zdjęcia i mam nadzieję że pocykam troszkę..
Życzę miłego wieczorku, a tymczasem wracam do przepisywania notatek,
buźka :* 



 Zdjęcia z aktualnym kolorem włosów, by Łania :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz